Dva apartmana spojena taracom sa roštiljom ,jedan je za 4+1 ima veliku dnevnu sobu ,kupaonicu sa veš mašinom ,kompletnu kuhinju sa perilicom za sude.i dvije sobe . Drugi je apartman studio za troje sa balkomom s pogledon na more.
Lokalizacja dobra, ale dla zmotoryzowanych. W tym rejonie nie działa Bolt i bardzo ciężko złapać ubera. Taxi do Omiš to koszt 15-20 euro. Bardzo blisko mały, ale dobrze zaopatrzony sklep i restauracja. Zejście do plaży po schodach po drugiej stronie ulicy. Plaża piękna, kameralna. Właścicielka przyjazna, czego nie można powiedzieć o rodzinie Pani Visnji. Jej wnuki bawiły się w basenie bez opieki dorosłych. Jedna dziewczynka uderzyła naszego syna dużą plastikową figurką / zabawką w głowę, nie usłyszeliśmy nawet przepraszam. Jedna kobieta z rodziny właścicielki (synowa/córka?) wręcz „zabijała” nas wzrokiem. Nawet gdy spotkaliśmy się na plaży, ciągle odwracała się w naszą stronę. Gdy wychodziliśmy z plaży, również odwróciła się w naszą stronę i odprowadziła nas wzrokiem z kamienną twarzą. Przy basenie czuliśmy się jak intruzi. Syn właścicielki opryskliwie zwracał nam uwagę odnośnie korzystania z basenu po stosowaniu kremów / olejków do ciała. W przeciwieństwie do rodziny właścicieli zawsze korzystaliśmy z prysznica zewnętrznego obok basenu. Jeśli chodzi o wyposażenie kuchni i czystość było ok. Duży minus to klimatyzacja w salonie, która nie była w stanie schłodzić 3 pomieszczeń. Mieliśmy samolot dopiero o 23:00 , o 9:00 musieliśmy opuścić apartament. Przekoczowalismy cały dzień na plaży. Rano rozmawialiśmy z właścicielką aby wskazała nam miejsce gdzie możemy przechować walizki (na ławce przy basenie). Pani wiedziała, o której przyjedzie po nas taksówka, pomimo tego nawet nie wyszła się pożegnać.